piątek, 5 października 2012

14. Baśnie - 1 - Na wygnaniu


Tym razem pora na pierwszą część serii "Baśnie", która zachwyciła mnie już samym swoim pomysłem. Już wtedy byłem pod ogromnym wrażeniem. Dla mnie wizja przenoszenia jakichkolwiek postaci z dawnych czasów lub nawet świata fikcji, zawsze zdawała egzamin. Dlatego też tutaj pokusiłem się o kupno pierwszego tomu.
Ogólnie fabuła przedstawia się tak, że postaci ze znanych wszystkim bajek trafiają do realnego świata wyrzuceni ze swojej krainy. Zaczynają tworzyć podziemną organizację. Nikt nie wie o ich magicznych zdolnościach, ukrywają je przed prawdziwym światem szarych ludzi. Z tego co mi wiadomo, to każdy tom będzie skupiał się na jakichś sprawach kryminalnych. Głównym bohaterem zeszytu jest niewątpliwie Wilk. Nie orientuję się, czy za każdym razem to on gra pierwsze skrzypce, ale zrobił on na mnie bardzo pozytywne wrażenie.
Pierwszy tom "Baśni" sprowadza się w pewnej części do przedstawienia sytuacji baśniowców, ale jest to zrobione w bardzo zgrabny sposób, który w żaden sposób nie zaburza głównego wątku, którym jest okrutne morderstwo na Róży Czerwonej, siostrze Królewny Śnieżki.
Rysunek ma swój styl. Przypomina mi trochę faktycznie starsze komiksy. Wszystko narysowane jest wyraźnie, dokładnie i naprawdę imponująco. Ja osobiście nie jestem fanem tego typu grafiki, ale potrafię ją docenić. Tak właśnie stało się w tym przypadku. Uważam, że gdyby próbować przedstawić znane ludziom historie znanych nam postaci zupełnie nową kreską, to wrażenia mogłyby być podzielone.
Ogólnie komiks zrobił na mnie spore wrażenie. Na pewno mam zamiar na dniach zamówić drugi tom. Aktualnie nie jest niestety dostępny w Sklepie Gildii, ale postaram się go jakoś zdobyć razem z kilkoma innymi kontynuacjami zaczętych przeze mnie serii. "Baśnie" łączą ze sobą dawkę grozy, tajemnicy, ale też humoru. Tak oto Dyrektor Operacyjny Królewna Śnieżka rozwiązuje sprawę śmierci swojej siostry razem z detektywem Wilkiem. Bawią również fragmenty nawiązań do rzeczywistych bajek, kiedy to wspominane są krasnoludki, czy książęta, którzy dawno wzięli już rozwody ze swoimi wymarzonymi królewnami. Tutaj nawet Piękna narzeka na nieustającą miłość Bestii.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz